article-2313337-195AD3A0000005DC-830_634x443Poker to gra, która u wielu ludzi wzbudza najbardziej skrajne emocje. Często są to emocje pozytywne, wywołane przez ogromną wygraną lub dzięki świetnemu czytaniu oponentów. Niestety czasami mogą być to również emocje negatywne, które w pokerze nazywane są tiltem. Właśnie przez przypływ negatywnych emocji, jeden z graczy stanął przed sądem i został skazany.

Czasami tilt wywołuje u graczy podwyższone ciśnienie, a czasami doprowadza do zabawnych debat oraz interakcji pomiędzy graczami przy stole. Niestety zdarzają się również bardziej agresywne metody na pozbycie się złych emocji, co bardzo często kończy się wyrzuceniem gracza z kasyna lub pokerowego klubu. Przeważnie jednak na tym kara dla takowego delikwenta się kończy. Inaczej było w afrykańskim kraju Namibii, gdzie jeden z pokerzystów musi teraz bardzo żałować swojego zachowania.

Zgodnie z informacjami w lokalnej prasie, jeden z graczy pozwał swojego oponenta do sądu, za to, że ten użył „wulgarnego słowa” podczas kłótni, która wybuchła podczas partyjki pokera. Lance Cotterell postanowił pozwać Adriaana Christiaana Byleveldta do sądu w Windhoek, po tym jak ten zwyzywał go po przegranym rozdaniu. Ponadto w e-mailach rozesłanych do wspólnych znajomych, wyśmiewał jego umiejętności, a także próbował przedstawić go w jak najgorszym świetle.

Wysłane e-maile oraz zachowanie przy stole, bardzo mocno podgrzały atmosferę, co ostatecznie doprowadziło do złożenia pozwu o zniesławienie. Rozprawa toczyła się w Magistrate Court i zakończyła się po myśli Cotteralla. Sędzia przyznał rację pokerzyście, który jak wskazuje wyrok mógł czuć się nie tylko urażony, ale również zaszczuty przez Adrianna.

Ostatecznie, Byleveldt musi zapłacić 10,000 w lokalnej walucie (około $1,025), w ramach odszkodowania, a także $1,200 kosztów sądowych. Wygląda jednak na to, że sprawa się jeszcze nie zakończyła, ponieważ jako donosi lokalna prasa, Bylveldt odmówił uiszczenia kosztów sądowych, co prawdopodobnie doprowadzi do podjęcia kolejnych działań przeciwko niemu.

Nie jest jasne, co tak naprawdę wywołało spięcie pomiędzy graczami, ale jest chyba najgłośniej komentowaną sprzeczką przy pokerowym stole w historii. Swoją drogą ciekawe jak dużą część bankrolla straciliby tacy gracze jak Phil Hellmuth, Shawn Sheikhan i Tony G, którzy słyną przecież z ciętego języka przy pokerowym stole.

Trudno ocenić czy decyzja sędziego była prawidłowa czy też nie, ale moim zdaniem pokerowa etykieta powinna obowiązywać w każdym rejonie świata, niezależnie od tego, czy jest to Las Vegas czy Namibia. Prawdopodobnie sytuacja ta doprowadzi do tego, że inni lokalni gracze będą przewiązywać większą wagę do swojego zachowania przy stole i jeżeli tak się stanie, to wyrok ten wyjdzie wszystkim na dobre.